Rihanna to taka „gwiazdka jednego sezonu”, której „sezon” trwa już ponad dekadę. Jak to możliwe i czego możemy się dzięki temu nauczyć?
W ramach współpracy z Amundsen Music Expedition mam dziś dla Was konkurs. Możecie w nim zdobyć jedną z pięciu podwójnych wejściówek na koncert Rihanny, który odbędzie się 5 sierpnia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Co trzeba zrobić? Czytajcie do końca.
Kojarzycie pewnie tak zwane gwiazdki jednego sezonu. Wiecie, ktoś szturmuje listy przebojów jakimś hitem, a po roku nikt o tej osobie nie pamięta. Mam wrażenie, że Rihanna z początku też była traktowana jak ktoś taki. Po prawie dziesięciu latach od premiery „Umbrelli” – utworu, który na dużą skalę przedstawił ją światu – możemy się chyba zgodzić, że szybko o niej nie zapomnimy.
Dlaczego ona cały czas jest na topie?
Jay-Z, kiedy pierwszy raz ją usłyszał (miała wtedy siedemnaście lat), stwierdził, że sobie nie poradzi. Recenzenci pierwszej płyty stwierdzili, że sobie nie poradzi. Drugiej też. Zdobyła ich przychylność dopiero przy trzeciej. Jak to się stało, że gdzieś po drodze nie dała sobie spokoju?
Dlatego, że pokonywała swój strach przed zmianami. Widać to, kiedy spojrzy się z perspektywy na całą jej karierę. Zmiany, zmiany, zmiany. Próbowanie czegoś nowego, zmienianie tego, co nie wyszło.
Życie jest zbyt krótkie, żeby bać się zmian.
Nie bała się rzucić szkoły, żeby móc rozwijać się na scenie. Nie bała się przeprowadzić do Stanów. Nie bała się skrajnie zmienić własny wizerunek niedługo po rozpoczęciu kariery. Nie bała się wydawać poważniejszych i mroczniejszych utworów, kiedy życie nie toczyło się tak, jak by tego chciała.
A może… jednak się bała? Strach przed zmianami istnieje w naszym życiu – czy tego chcemy, czy nie. Pytanie jest tylko takie, czy to on rządzi nami, czy my rządzimy nim. Zbyt często pozostajemy w punkcie, w którym nie czujemy się dobrze, bo po prostu obawiamy się, że może być jeszcze gorzej. Strach jest przydatny, kiedy powstrzymuje nas przed zrobieniem czegoś głupiego, ale czasem po prostu stanowi dla nas kajdany.
Życie jest zbyt krótkie, żeby bać się zmian. Patrząc na karierę Rihanny, mam wrażenie, że to może być jej dewiza.
Konkurs: wygraj bilety na koncert Rihanny!
Obiecałem Wam jednak konkurs. Ważna rzecz: jest on przeznaczony dla osób pełnoletnich. Musicie odpowiedzieć na jedno pytanie i wysłać je na musicexpedition@amundsenquiz.pl. Macie czas do 20 lipca.
Dla niektórych koncert Rihanny może być zwykłym wyjazdem, o którym zapomną po tygodniu. Dla Was może być przygodą życia. Wiecie: światła, pościgi, wybuchy… Napiszcie, dlaczego to właśnie Wy powinniście dostać bilety na to wydarzenie! Do rozdania mam pięć podwójnych zaproszeń i dziesięć zestawów od Amundsen.
Może jej muzyka kojarzy Wam się z niesamowitym wspomnieniem? Może któryś z utworów Rihanny przypomina Wam jakąś mrożącą krew w żyłach przygodę? Może, podobnie jak ona, Wy też nie baliście się rzucić wszystkiego i obrócić swojego życia do góry nogami? Opowiedzcie mi swoją historię i wybierzcie się dzięki niej na Amundsen Music Expedition!
Do roboty! Powodzenia. A jeśli nie uda Wam się wpaść na koncert, to od razu dodajcie mnie do obserwowanych na Snapchacie: @popydo. Wybieram się i mam zamiar wrzucać materiały stamtąd na żywo.
Aktualizacja:
Wyniki konkursu znajdziecie tutaj. Jeszcze raz dziękuję wszystkim za udział!
Informacje na temat moich nowych pomysłów i projektów. Bez spamu.